You're not here when my life is falling down
and
you're not here when everything's breaking apart
you're not here when everything's breaking apart
Zastanawiałeś się czasem dokąd biegnie Twoje życie? Nigdy
nie chciałeś zatracić się w czymś nowym? Dla niewielu czymś takim jest śmierć.
Nie własna. Zabójcy lubią patrzeć na czyjeś cierpienie, to aż nieprawdopodobne
jak te osoby mogą być silne. Oddają całą swą energię z nadzieją, że nie spotka
ich żadna kara. Głupie prawda? Lecz raz na kilka lat trafia się ktoś idealny.
Złożony z każdej wyśnionej przez dziecko mocy. Niepowtarzalne, a jednak
możliwe.
Nasze życie to nie kończące się pytania i zmartwienia.
Zdarzają się chwile radości, które są ulotne jak kartka. Zapamiętujmy je, gdyż
pewnego dnia mogą zmienić nasze myśli. Przyznaj się sam przed sobą: Ile razy
myślałeś o samobójstwie? Ile razy pomyślałeś – Nie jestem nikomu potrzebny? Po
co tu jestem? Nikt mnie nie kocha?- Tak, jest nas wielu.
Jeżeli popełniłeś błąd, nie możesz tego zmienić. Życie jest
bezpowrotne, więc zastanów się nad wszystkim co zrobisz. Są wzloty i upadki.
Sukcesy i porażki. Tak było ze mną. I pewnie z Tobą też. Popełniasz błędy i nie
umiesz ich naprawić. Starasz się jak możesz i wydaję Ci się, że jest już
dobrze, a niekiedy jedno słowo może to zepsuć.
Jak wiele razy ktoś uświadamiał Cię kim jesteś? Jak
beznadziejny i niepotrzebny jesteś? Wiele ludzi wymyślało teorie na Twój temat,
prawda? Układali swoje własne historie związane z Twoim życiem. To śmieszne,
płaczesz ze śmiechu gdy ktoś Ci tak mówi, lecz kiedy zostajesz sam, zupełnie
samotny, wszystko się kumuluje i wybucha. Twoje ciało dostaje impuls do mózgu
aby krzyczało, wręcz wrzeszczało. Tunele ciepłych łez płyną po policzkach i to
wcale nie zależy od Ciebie.
Pragniesz wstać i uciec jak najdalej się da. Z dala od
wszystkich którzy zadali Ci ból i są beznadziejni. Czasami wysłuchujesz tyle
słów, których nie rozumiesz. Nie próbuj ich pojąć na swój sposób, nie doszukuj
się ukrytych podtekstów. Ich czasem nie ma i to wytwór Twej wyobraźni.
Numerologia ma wiele oblicz. Wiele znaczeń. Trudno to wszystko pojąć.
* * *
-Ale co oznacza numer
dwanaście? – Pomyślałem przerażony. Znaleźliśmy jedenaście ofiar. Sześciu
mężczyzn i 5 kobiet. Wszyscy młodzi,
piękni, zmasakrowani i nieżywi. Przy każdym kartka i kaseta od zabójcy. Ginęli
boleśnie i długo. A sprawca napawał się widokiem świeżej krwi.
Ponownie wczytałem się w ostatnią kartkę dołączoną do kaset,
które przysłał On. Zabójca. Nie wiem
kim jest, gdzie go szukać. Domyślam się jednego, pragnie mojej śmierci.
- Niesiesz cierpienie i ból. Pozostawiasz rodziny w smutku i żałobie.
Jestem tu by Cię wyzwolić. Symbolizujesz ostatni z dwunastu żywiołów
istniejących na świecie. Pozbyłem się reszty, po kolei – Miłość, Płodność,
Nienawiść, Sen, Powietrze, Ogień, Woda, Ziemia, Gniew, Radość,
Zarozumiałość. Niesiesz śmierć. Jesteś
śmiercią. Panem piekła i zła. Jesteś następny. Jesteś numerem dwanaście Zayn.
***
Witam Was z nową historią. Całkowicie inną niż zwykle. Mam
nadzieje, że przypadnie Wam do gustu. Na rozdział pierwszy umówmy się na sobotę.
Enjoy !
Zayn jest dwunasty... hm, tego się nie spodziewałam.
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę doczekać się 1 rozdziału. Zapowiada się ciekawie
OdpowiedzUsuńuu...poczułam dreszcz!! kurde kiedy pierwszy? ;D
OdpowiedzUsuńHmm... gdy natrafiłam na to opowiadanie, czytając również Twoją informację o tym czym się inspirowałaś, pomyślałam, że czemu ktoś chce tworzyć podobną historię jaką raczyła nas autorka Seven Sins ? ( które po prostu było genialne )Jednak czytając prolog zaciekawiło mnie to jak może rozwinąć się Twój pomysł. Kasety zdecydowanie skojarzyły mnie się z 13 powodami, czy również miały jakiś wpływ na twoje opowiadanie ? Ach, kto może być zabójcą ? Zayn pan, władca zła i piekła ? Tak więc mimo mojego pierwszego wrażenia, czyli nie zbyt chętnego czytania, czegoś co zostało stworzone na wzór innego opowiadania skuszę się i zostanę z Tobą na dłużej. Niecierpliwie czekam na rozdział 1. Zapraszam również do siebie, Szepty : http://whisper-whispering-whispers.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Sherry
Ave - Obiecałem sobie że napiszę ten komentarz - i może coś z niego wyjdzie - mam nadzieję że moje plany wypalą - cóż - jak widzę wielki powrót i coś nowego i trochę innego niż to co można było ujrzeć spod twojej ręki - tak - to naprawdę ciekawe jak bardzo zmieniłaś swoje zainteresowania - wręcz fascynujące - i tak nadrabiam zaległości i mam raczej dobry dzień i już trochę udało mi się nadrobić - cóż - mam nadzieje że ten plan wypali twojej osobie - i że osoby które kiedyś czytały twoje opowiadani wciąż będą je czytywały - a ja wiem że naprawdę warto - bo są naprawdę dobre - a nie to co moje nudne cieniasy - wielki powrót po długiej przerwie i bardzo się cieszę że się w końcu przełamałaś - moje gratulacje - wzorujesz się na - Justine - tak to widać i czuć - a szczególnie jej rękę - śmiech - ale jak się domyślam - mogła coś podpowiedzieć coś interesującego twojej osobie - obie jesteście moimi internetowymi przyjaciółkami i wasze osoby bardzo sobie cenię - tak - znam cię od pewnego czasu i mogę się domyślać o czym będzie to opowiadanie - chociaż widząc ta grafikę - moje przypuszczenia tylko się potwierdzają - przyznam że nazwiska co niektórych bohaterów mnie zaskoczyły - ale potrwamy to zobaczymy co tez interesującego stworzyłaś w swym mentalizmie - cóż to oczywiście tylko domysły - i oczywiście czekam na następny rozdział - cóż - co mógłbym jeszcze rzec - chyba jak na razie nic ciekawego nie przychodzi mi do głowy - cóż - teoretycznie - cóż - życzę miłego pisania i czytania - Bon Appetittt !
OdpowiedzUsuńOgromnie podoba mi się ten prolog. Zawarłaś uczucia - to bardzo ważne. Jestem pod wrażeniem lekkości, z jaką napisałaś ten rozdział. Natknęłam się na kilka małych błędów, ale to takie pierdołki, nawet nie zwróciłam na nie uwagi. Dwanaście ofiar i dwanaście żywiołów - na to nigdy bym nie wpadła. Nie przejmuj się komentarzami odnoszącymi się do mojego opowiadania. Uważam, że Twoja historia będzie całkiem inna i nie mogę doczekać się, aż napiszesz coś nowego. Czekam na part 1 tej perełki. xx
OdpowiedzUsuń